Warsawdog.com – historia sukcesu

Rozmowa z Zosią Kwiatkowską z warsawdog.com

Czym jest Warsaw Dog? Kto stoi za tym przedsięwzięciem?

Warsaw Dog to modowe akcesoria dla psów. Wyrósł ze wspólnej pasji – od 4 lat prowadzę bloga PieswWarszawie.pl, gdzie poruszam sprawy ważne dla psiarzy mieszkających w miastach, opisuję atrakcyjne miejsca spacerowe, dzielę się spostrzeżeniami na temat życia z psem. No, teraz już z dwoma psami, bo dzięki blogowi poznałam Kubę i jego sunię Milkę – zamieszkaliśmy razem i w naszej kawalerce powołaliśmy do życia Warsaw Doga. Do 36 m2 wstawiliśmy przemysłową maszynę do szycia, wydzieliliśmy część biurową i oto jesteśmy. Własna firma to coś, czym oboje od zawsze chcieliśmy się zajmować, więc jesteśmy w raju. Zarówno w życiu i w firmie stawiamy na oryginalny dizajn i wysoką funkcjonalność, nasze życie i praca kręci się wokół psów – można powiedzieć, że osiągnęliśmy harmonię :D. BTW – logo Warsaw Doga to profil mojego psa, Bonza od którego wszystko się zaczęło.

Przy realizacji, korzystaliście z pomocy agencji czy jest to wasz zupełnie autorski projekt?

Realizację sklepu warsawdog.com powierzyliśmy agencji, której uprzednio przedstawiliśmy projekt strony. W naszym odczuciu minimalizm w sklepie stanowi świetne tło dla wielobarwnych wzorów na akcesoriach.

Dlaczego wybraliście WooCommerce?

Mojego bloga początkowo prowadziłam na Blogspocie, po przeprowadzce do WordPressa jestem zachwycona funkcjonalnością. Znam środowisko WordPressa, więc WooCommerce od razu wydał mi się znajomym i wygodnym rozwiązaniem. Wiem, że mogę sobie zaufać przy WooCommersie, bo niczego nie zepsuję podczas obsługi :)

WooCommerce to fajne narzędzie, ale żeby móc go używać komfortowo, konieczne jest wprowadzenie dodatkowych rozszerzeń. Bez jakich wtyczek nie wyobrażacie sobie prowadzenia sklepu?

Poza bramkami płatności, najważniejszą wtyczką są dla nas Paczkomaty. Mają tą przewagę nad pocztą, że przesyłkę można wysłać i odebrać podczas spaceru z psem, dlatego jest to korzystne rozwiązanie zarówno dla nas, jak i dla naszych klientów. Na pohybel kolejkom na poczcie! :) Poza tym ważną funkcją okazało się wyświetlanie określonych metod płatności dla określonych metod wysyłki – początkowo w ogóle nie braliśmy pod uwagę wysyłki za pobraniem. Dopiero z rozmów z klientami wynikło, że wielu psiarzy jest w młodym wieku i nie posiada jeszcze konta w banku – wysyłka za pobraniem i zaznaczenie opcji „gotówka przy odbiorze” jest niezbędna do dobrego funkcjonowania sklepu.

Jak się promujecie?

Przede wszystkim poprzez media społecznościowe – Facebook i Instagram. Dzięki zgromadzeniu psiarskiej społeczności wokół bloga, mamy ten komfort, że już od początku trafiamy do grupy docelowej, czyli psiarzy świadomie zajmujących się swoimi psami, którzy lubią dbać o nie w równym stopniu, co o siebie. Odbiorcami są ludzie tacy jak my, co daje ogromny komfort pracy, a kontakt z klientami sprawia przyjemność.

Co jest najtrudniejsze w prowadzeniu Warsawdog.com?

Połączenie pracy nad firmą z pisaniem bloga. Istniejemy od sierpnia 2015 roku, w związku z czym wiele rzeczy jest dla nas nowych i musimy się jeszcze dużo nauczyć, co zajmuje masę czasu. Poza tym stale staramy się rozwijać wachlarz produktów przy jednoczesnej ekspresowej realizacji zamówień, a maszynę do szycia mamy tylko jedną. Tak dużo pomysłów, tak mało czasu.

Jakie macie plany na przyszłość? Czego Wam życzyć?

W niedalekiej przyszłości planujemy ekspansję na Zachód. Możesz życzyć nam udanego podboju Europy i zdrowia dla psiaków, bo bez nich nic by nie było :)

Dużo zdrowia w takim razie i powodzenia :)